Shane Williams to jeden z najlepszych skrzydłowych na świecie. Wystarczy obejrzeć kilka skrótów meczów z jego udziałem, by przekonać się o jego geniuszu. Jego przyłożenia wielokrotnie były wybierane najlepszymi akcjami punktowymi sezonu, a on sam otrzymał od IRB tytuł najlepszego zawodnika roku w 2008. Jest również rekordzistą jeśli chodzi o ilość zdobytych dla Walii przyłożeń.
Kajetan Cyganik miał niesamowitą okazję i zaszczyt porozmawiać z Shanem Williamsem podczas zgrupowania reprezentacji Walii w Spale.
Kajetan Cyganik: Jak podoba Ci się w Spale? Macie tu odpowiednie warunki do treningu?
Shane Williams: Bardzo mi się podoba. Pierwszy tydzień treningów, które tu odbyliśmy był bardzo trudny. To były jedne najcięższych sesji jakie kiedykolwiek odbyliśmy. Miejsce i jego zaplecze jest doskonałe, ponieważ pozwala nam skoncentrować się na tym, co najważniejsze, czyli osiągnięciu maksymalnie wysokiej formy i jak najlepszemu przygotowaniu się do mistrzostw świata. Inny plus, to fakt, że jesteśmy daleko od domów i wszystkiego co nas rozprasza. Poza tym jest tu wszystko czego potrzebujemy. Obok w pełni wyposażonej siłowni jest również krioterapia, co czyni to miejsce idealnym, dla naszych przygotowań.