Niespełna trzymiesięczna wakacyjna przerwa bardzo szybko się skończyła i polscy rugbiści już w najbliższy weekend wrócą na boiska Ekstraligi. Juvenia Kraków, która w nowym sezonie chce zrobić kolejny krok w kierunku krajowej czołówki, rozpocznie zmagania od meczu wyjazdowego ze Skrą Warszawa.
Przygotowania do sezonu pod Wawelem rozpoczęły się z końcem lipca. Jak przyznaje Konrad Jarosz, były one nieco zaburzone, ponieważ szkoleniowiec konsekwentnie buduje zespół w oparciu o młodych wychowanków klubu, a większość z nich w sierpniu uczestniczyła w zgrupowaniach reprezentacji młodzieżowych. – Ze złotej drużyny juniorów, do zespołu dołączają Artur Bryl, Marcin Morus, Mateusz Polakiewicz, Jakub Syska, Michał Szwarc i Jacek Kozioł. Nasza kadra będzie też znacznie szersza niż przed rokiem, bo do gry po kontuzji wraca Carlos Canizalez, a mniejsze urazy wyleczyli również Michał Jurczyński i Bartłomiej Janeczko. W pierwszych spotkaniach, znaczącym wzmocnieniem pierwszej linii będzie też Adam Grabski, który na co dzień gra w lidze belgijskiej – wymieniał trener Smoków.
Przed wznowieniem rozgrywek Juvenia rozegrała jeden mecz sparingowy, ale nie był to typowy przedsezonowy test. – Mecz z Biało-Czarnymi Nowy Sącz był częścią obchodów 15-lecia tego klubu, więc na boisku nie było typowej adrenaliny i emocji. To było bardziej przyjacielskie przetarcie. Pierwszy mecz ze Skrą jest więc dla nas wielką niewiadomą. Jesteśmy jednak pozytywnie nastawieni i chcemy z każdym meczem grać lepiej – zapowiedział Jarosz.
Skra Warszawa to czwarta drużyna poprzedniego sezonu i wymagający przeciwnik. Ciąży też jednak na niej większa presja. - Ten sezon będzie trudniejszy. Wszyscy będą inaczej nas postrzegać. Dotąd część drużyn traktowała nas lekceważąco, nie wierząc, że jesteśmy w stanie coś osiągnąć. Zmieni się jednak nie tylko traktowanie nas przez innych, ale również to, jak my sami siebie postrzegamy. Zobaczymy, czy wszyscy zawodnicy dadzą radę unieść presję faworyta – zastanawiał się trener warszawskiej drużyny Łukasz Nowosz.
Krakowianie również mają ambitny cel na ten sezon. – Od dwóch lat konsekwentnie opieramy swoją grę o młodzież. Zostało jeszcze trochę czasu by mierzyć w najwyższe lokaty. Startujemy więc z myślą i celem by zająć piąte miejsce. Jeśli jednak będą omijały nas kontuzje, będziemy mieć czasem więcej szczęścia i zachowamy zimną głową w kluczowych meczach, to myślę, że stać nas na kilka niespodzianek – zakończył z uśmiechem Konrad Jarosz.
Mecz Skry Warszawa z Juvenią Kraków odbędzie się w sobotę, 31 sierpnia o 14:00 na Stadionie RKS Skra przy ulicy Wawelskiej 5 w Warszawie.