Twardy mecz Smoków z wicemistrzami Polski

W siódmej kolejce Ekstraligi, Juvenia Kraków uległa na własnym terenie zespołowi Ogniwa Sopot 5:38 (5:12). W pierwszej połowie, na tle wicemistrzów Polski, Smoki prezentowały się bardzo dobrze, jednak w drugiej odsłonie kilka prostych błędów odebrało gospodarzom nadzieje na sprawienie niespodzianki.

Juvenia przystąpiła do sobotniego meczu mocno osłabiona, co wyraźnie widać było na ławce rezerwowych, gdzie zasiadło tylko dwóch zmienników. Data meczu pokryła się ze ślubem podstawowego zawodnika formacji młyna – Marcina Siemaszki. Pojawiło się też kilka kontuzji, a kolejny mecz, po otrzymaniu czerwonej kartki, pauzował Nestor Aguirre.

- To było eksperymentalne zestawienie, w którym trenowaliśmy na zaledwie trzech ostatnich treningach. Można było się więc spodziewać, że nie wszystko będzie funkcjonować idealnie, ale muszę przyznać, że zawodnicy mnie nie zawiedli i każdy dał z siebie bardzo dużo. Zabrakło jednak doświadczenia. Zwłaszcza w pierwszej połowie. Przede wszystkim szkoda pierwszych dziesięciu minut, kiedy szybko straciliśmy dwa przyłożenia, a potem mimo przebudzenia nie wykorzystaliśmy kilka dobrze zapowiadających się akcji – relacjonował trener krakowian Konrad Jarosz.

Słowa szkoleniowca potwierdza wynik. Do przerwy goście prowadzili zaledwie siedmioma punktami (podwyższone przyłożenie) i początek drugiej odsłony wskazywał, że wciąż wiele może się zmienić. Bartłomiej Sierant i Krzysztof Gola mądrze i taktycznie odsuwali grę od własnego pola punktowego, a młyn twardo walczył w przegrupowaniach. Ogniwo doskonale tego dnia spisywało się jednak w kontratakach wyprowadzanych z własnej połowy. Po takich akcjach padły kolejne przyłożenia, doprowadzając do wyniku 5:38.

- W drugiej połowie nie mieliśmy możliwości wprowadzenia zmian, podczas gdy sopocianie mogli odświeżyć zespół. Tym bardziej naszym rugbistom należą się brawa i słowa uznania za serce i pot, który zostawili na boisku. Zwłaszcza w takim upale – podkreślił Jarosz.

Smoki w rundzie wiosennej rozegrają jeszcze wyjazdowy mecz z Pogonią Siedlce. Następnie przyjdzie czas na rozgrywki w rugby siedmioosobowym oraz zaplanowany pomiędzy 22 a 24 czerwca „Krakow Rugby Festival”.

Juvenia Kraków – Ogniwo Sopot 5:38 (5:12)
Juvenia: Bartłomiej Sierant 5
Ogniwo: Roman Żuk 15, Grzegorz Szczepański 10, Łukasz Szablewski 8, Mateusz Mrowca 5

Juvenia Kraków: Krzysztof Pszyk, Krzysztof Jopert, Jerzy Głowacki, Jan Krawiec, Tomir Wiertek, Kamil Mrugalski, Szymon Szczepański, Leandro Narvaez, Piotr Wieczorkiewicz, Grzegorz Gołebiowski, Arkadiusz Korusiewicz, Bartłomiej Sierant, Wojciech Kurzdym, Przemysław Filar, Krzysztof Gola.
Rezerwa: Wasyl Lazorenko, Grzegorz Zawojski

Fot. Ryszard "Richie" Kułaga