Smoki z apetytem na niespodziankę

Najbliższy rywal Juvenii Kraków to wielokrotny mistrz Polski. Lechia Gdańsk od lat zajmowała miejsca w ścisłej czołówce Ekstraligi, ale obecny sezon nie przebiega po myśli gdańszczan. W pojedynku na własnym terenie Smoki upatrują szansę na sprawienie niespodzianki.

Starcie tych dwóch drużyn w rundzie wiosennej wyraźnie na swoją korzyść rozstrzygnęła Lechia. Podobnie, jak w kilku innych meczach z czołowymi zespołami, krakowianie do przerwy stawiali jako taki opór, ale w drugiej połowie nie wytrzymywali trudów walki i tracili sporo punktów. Tym razem ma być inaczej.

- Na Błoniach zawsze gramy lepiej. Jesteśmy przed własną publicznością, czujemy jej wsparcie i chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Tak będzie i tym razem. Czujemy siłę i szansę na to, żeby postawić się wyżej notowanemu i zdecydowanie bardziej utytułowanemu rywalowi – mówił trener Marek Odoliński.

Szkoleniowiec przyznaje również, że prawdopodobnie z każdym kolejnym meczem, coraz większą wartość do gry będą wnosić pozyskani niedawno zawodnicy z Wenezueli. – Leandro i Nestor są w Polsce niespełna trzy tygodnie, ale już dobrze odnajdują się w składzie. Zarówno w młynie, jak i ataku mamy mocny trzon, który oni uzupełniają. Wkrótce powinniśmy zobaczyć efekty tej współpracy. Debiut ma jeszcze przed sobą nowy młynarz, Wasyl Lazorenko – zauważył szkoleniowiec.

Mecz z Lechią Gdańsk rozpocznie się w niedzielę 1 października o godzinie 14:00. Wstęp na stadion odbywa się po zakupie cegiełki (5 lub 10 zł). Każdy bilet bierze udział w losowaniu nagród. Podczas meczu dostępne będzie również w sprzedaży piwo "Juvenia" produkowane przez krakowski Browar Twigg.

Fot. Marek Kalisz