Porażka po wyrównanej walce

Rugbiści Juvenii Kraków po wyrównanej i zaciętej walce ulegli na własnym boisku Arce Gdynia 15:38 (10:17). Wynik nie obrazuje do końca przebiegu spotkania, gdyż gdynianie nie zdołali zdominować gospodarzy, którzy zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony i potrafili wygrać nawet młyn przeciwnika. Niestety brak koncentracji nie pozwolił wywalczyć defensywnego punktu bonusowego, który Smokom zdecydowanie się należał.

Fot. PAP

Pierwsze piętnaście minut spotkania pokazało, że Arka nie wywiezie z Krakowa łatwych punktów. Rugbiści Juvenii od pierwszych minut postawili przed gdynianami mur obrony, o który rozbijały się kolejne ataki. Dodatkowo Buldogi nie mogły wykorzystać swojego największego atutu, jakim jest szeroka gra skrzydłami, gdyż wyraźnie przeszkadzała im w tym mokra piłka.

Po kwadransie gry drogę na pole punktowe znalazł Beka Tsiklauri, ale Smoki nie zamierzały złożyć broni. Już dwie minuty później Paweł Wojciechowski celnie egzekwował karnego, zmniejszając różnicę do dwóch punktów. Doskonale grający tego dnia Konrad Jarosz na dziesięć minut przed końcem tej części spotkania zapoczątkował pierwszą punktową akcję Smoków. "Bubek" urwał się obrońcom i wypuścił na czystą pozycję Wojciechowskiego. Ten został co prawda zatrzymany przez obrońcę, ale Adam Grabski błyskawicznie podniósł piłkę z przegrupowania i z pomocą kolegów przedarł się za linię pola punktowego. Wojciechowski podwyższył i Juvenia prowadziła 10:5.

Niestety proste błędy sprawiły, że jeszcze przed przerwą Arka wyszła na prowadzenie. Najpierw goście szybko rozegrali karny, podyktowany za pozycję spaloną w obronie, a na pole punktowe wdarł się Paweł Nowak, a w końcówce, tuż przed gwizdkiem, obrońcy nie opanowali wydawałoby się prostej przekopki, po której przyłożenie zapisał na swoim koncie Mateusz Plichta.

Po przerwie Arka rozpracowała defensywę Smoków kilkoma akcjami penetracyjnymi i wyszła na prowadzenie 24:10. Walka nadal jednak trwała i po kolejnej ucieczce Konrada Jarosza i świetnej kontynuacyjnej grze Juvenii, piłkę na polu punktowym położył Maciej Mączka. Wojciechowski tym razem chybił z podstawki i krakowianie wciąż musieli walczyć choćby o bonusowy punkty defensywny.

Ta sztuka jednak się nie udała. Najpierw Mateusz Plichta zdobył swoje drugie przyłożenie w dość kontrowersyjnej sytuacji, gdyż wydawało się, że najpierw wypuścił piłkę do przodu. Sędzia liniowy uznał jednak przyłożenie i zrobiło się 31:15. Gwoździem do trumny były punkty w ostatnich sekundach Sergio Kvernadze, który zostawił za sobą trzech obrońców Juvenii i zaniósł piłkę na pole punktowe. Banaszek podwyższył ustalając wynik spotkania na 38:15.

Juvenia mogła spokojnie wywalczyć w tym spotkaniu bonusowy punkt defensywny, a przy odrobinie szczęścia nawet wygrać zawody. Zadecydowały przede wszystkim przegrane auty. Krakowianie wygrali w tym elemencie tylko jedną piłkę, za każdym razem oddając jajo w ręce rywala... Tym sposobem Smoki straciły około 12-15 piłek w akcjach ofensywnych! Dodatkowo niepotrzebne wydawały się liczne próby przekopu na połowie rywala, który szybko oddalał niebezpieczeństwo pod pole 22 metrów Juvenii, wypychając naszych rugbistów z własnej części boiska.

Cieszy natomiast dobra postawa młodych zawodników, którzy w Juvenii grają od niedawna. Pozytywnie zaprezentował się Artur Stawiarski na pozycji wiązacza oraz Mateusz Nowak z Częstochowy, który debiutował w pierwszym składzie na pozycji skrzydłowego. Świetną zmianę Marcinowi Siemaszce dał również inny zawodnik RCC Michał Krzypkowski. Między innymi w tych zawodnikach leży przyszłość Juvenii, która, jak pokazał mecz z Arką, może malować się jeszcze całkiem różowo.

Przed i po spotkaniu można było napić się kawy dostarczonej przez IDEE KAFFEE, za co serdecznie dziękujemy!

Juvenia Kraków - Arka Gdynia 15:38 (10:17)

Juvenia:
Przyłożenia: Grabski, Mączka
Podwyższenie: Wojciechowski
Karny: Wojciechowski

Arka:
Przyłożenia: Plichta 2, Tsiklauri, Kvernadze, Nowak, Macoń
Podwyższenia: Banaszek 4

Żółte kartki: Maciej Sokołowski (Juvenia), Rafał Andrzejczuk (Arka)

Sędziował: Wiesław Piotrowicz (Lublin), Mirosław Janeczko, Andrzej Pantoł

Juvenia: Grabski (Głowacki), Siemaszko (Krzypkowski), Kiraga, Świadek, Gajda, Mączka, Ingarden, Stawiarski, Jarosz, Wojciechowski, Zawojski, Marcin Sokołowski (Sajdak), J. Bielawski, M. Nowak, Maciej Sokołowski.