To już w sobotę o godzinie 14:00 Juvenia Kraków zmierzy się na wyjeździe ze Skrą Warszawa w hicie kolejki, która zadecyduje o tym, kto obejmie pozycję samodzielnego lidera i pozostanie jedyną niepokonaną drużyną na zapleczu Ekstraligi.
Tak Skra, jak i Juvenia odniosły w pierwszych dwóch kolejkach wysokie zwycięstwa. Warszawianie odprawili najpierw Frogs&Co 66:5, a następnie roznieśli Alfę Bydgoszcz 92:0. Krakowianie uporali się z Budowlanymi Łódź 69:5 i z Czarnymi Pruszcz Gdański 76:15. Teraz po łatwych zwycięstwach dla obu drużyn nadszedł moment prawdy.
Do składu stołecznej ekipy dołączyli w tym sezonie zawodnicy występujący dotąd w barwach AZS AWF Warszawa, który po spadku z Ekstraligi rozwiązał sekcję rugby. Pojawiło się kilku bardzo wartościowych graczy, dzięki którym Skra, podobnie jak i Juvenia ma aspiracje powrotu do elity. W najbliższy weekend podopiecznym Tomasza Borowskiego pomagać będzie dodatkowo możliwość gry na własnym boisku.
Juvenia pojedzie do Warszawy w nieco zmienionym składzie. Nieobecny będzie Grzegorz Zawojski, a poważnej kontuzji kolana (zerwanie więzadła krzyżowego i bocznego) nabawił się w ostatnim starciu Jakub Sajdak, który na boisko będzie mógł powrócić dopiero wiosną. Swoją pierwszą szansę w tym sezonie może więc otrzymać Maciej Dorywalski.
Krakowianie pojadą do stolicy odpowiednio zmotywowani i w pełnym składzie. Wiedzą, że przeciwnik postawi wszystko na jedną kartę, dlatego kluczem do zwycięstwa będzie skuteczna obrona.