Trener Putra przed sobotnim meczem z Holandią

W czwartek w Urzędzie Miasta w Krakowie odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa z udziałem trenera reprezentacji Polski Tomasza Putry, byłego selekcjonera Francji Jean-Claude Skreli, rugbisty Mateusza Bartoszka oraz kierownika reprezentacji Grzegorza Witczaka.

Fot. RugbyPolska.pl

- Jest to bardzo ważny mecz - ostatni w tej rundzie rywalizacji w naszej grupie. Gramy z teoretycznie najsłabszą drużyną, a ponieważ mamy na koncie tylko dwa zwycięstwa mocno liczymy na wygraną w tym spotkaniu – rozpoczął konferencję prasową Tomasz Putra. - Będziemy na pewno grali z ogromnym zaangażowaniem i respektem dla przeciwnika.

Trener Putra, pytany przez dziennikarzy omówił również zmiany w drużynie, które nastąpiły w porównaniu do meczu z Belgią. - W składzie zabraknie Toma Jankowskiego i Donalda Gargasson. Pierwszego może zastąpić Paweł Najdek, Stanisław Niedźwiecki i Tomasz Hebda, a drugiego Tomasz Stępień i Rafał Szrejber. Jeszcze nie zadecydowałem jak będzie wyglądać wyjściowa piętnastka – mówił trener, który podkreślił również, że w składzie znajdzie się jedyny zawodnik z Krakowa, Konrad Jarosz, który jest zmiennikiem Cedrica Vaissiere na pozycji łącznika młyna. - Cedric to w tej chwili jeden z najlepszych zawodników w naszej kadrze, także Konrad ma wysoko zawieszoną poprzeczkę, ale na boisko wyjdzie na pewno.

Tomasz Putra przestrzegł także, aby nie traktować Polaków jako zdecydowanych faworytów spotkania. - Wchodząc do tej dywizji przegraliśmy dwa mecze, a następnie wygraliśmy trzy kolejne, by wejść o poziom wyżej. Na porażkach drużyny budują zwycięstwa, Holandia jeszcze nie wygrała, więc z pewnością przyjedzie do Krakowa bardzo zmotywowana.

Jean-Claude Skrela poprowadził reprezentację Francji do wicemistrzostwa świata w 1999 roku, pokonując na swojej drodze między innymi doskonałą drużynę Nowej Zelandii. W tej chwili pracuje we francuskiej federacji rugby, a jego syn David jest jednym z czołowych zawodników francuskiej ligi Top14 i również reprezentantem kraju. Ze względu na polskie korzenie, ten ceniony szkoleniowiec przyjeżdża nad Wisłę kilka razy w roku, by prowadzić warsztaty dla młodych, polskich trenerów.

- Ciężko mi mówić o polskim rugby, bo mieszkam we Francji, ale od 10 lat obserwuję ewolucję polskiego rugby, które zrobiło ogromny postęp. Drużyna narodowa jest złożona z młodych zawodników, którzy jednocześnie są wyszkoleni pod odpowiedni styl gry – analizował podczas konferencji Jean-Claude Skrela. - Oglądałem ostatni mecz Polski z Belgami, gdzie widać było już wielki postęp. Polska reprezentacja zaczyna mieć swój styl gry , który nie jest tylko oparty na sile i wysokich kopach, jak do było w przeszłości, ale widać pewną koncepcję.

Problemem, na który zwrócił uwagę francuski szkoleniowiec, to pytanie, czy takie same założenia realizowane są w drużynach ligowych. - Najważniejsze, by kluby uczyły się od kadry i przejmowały z niej wzorce poruszania się po boisku oraz wykonywania poszczególnych elementów gry. Musimy poprawić również zachowanie w kontakcie i wtedy rozwój będzie jeszcze szybszy. Trzeba również podkreślić, że rugby siedmioosobowe jest w tej chwili sportem olimpijskim i należy wykorzystać pomoc płynącą z komitetów olimpijskich dla rozwoju całego rugby. Nie tylko siódemek, bo to jest ta sama dyscyplina, te same zasady i nie można ograniczać się postawienia tylko na jedną z odmian. Polska będzie się rozwijać, jeśli wprowadzi nowe pomysły i dynamiczne myślenie do rugby jako takiego, bez żadnych podziałów – zakończył swoją analizę Jean-Claude Skrela.

Na koniec głos zabrał również Mateusz Bartoszek, który mówił o doświadczeniach, jakie zdobywa, grając we Francji. - Dopiero we Francji zrozumiałem naprawdę co to jest rugby. Mam tam okazję do codziennego treningu na wysokim poziomie, a przede wszystkim co tydzień rozgrywamy mecze. To jest podstawa, gdyby w Polsce rywalizacja toczyła się co weekend, to pewnego dnia na pewno przyniosłoby to efekt i osiągnęlibyśmy wysoki poziom.

Polska kadra w piątek trenowała w Myślenicach, a w sobotę przed południem odbędzie się oficjalne rozdanie koszulek i ogłoszenie składu meczowego.

Kajetan Cyganik