Rugbiści Juvenii Kraków pozytywnie weszli w ostatni etap przygotowań do powrotu na ligowe boiska, pewnie pokonując w Ostravie RC Havirov 30:5.
Mecz podzielony był na 3 części po 20 minut, a obie drużyny mogły dokonywać nieograniczonej ilości zmian. Rywalizacja rozgrywała się na sztucznej murawie, bez słupów, więc nie kopano podwyższeń ani karnych, a wszystkie punkty padały po przyłożeniach.
Pierwsze 3 przyłożenia dla Juvenii zdobyli zawodnicy pierwszej linii młyna. Wynik otworzył Marcin Siemaszko, potem punktował Jerzy Głowacki, a za nim występujący gościnnie w barwach Smoków: Marek Odoliński. Potem inicjatywę przejął już atak, a przykładali: Marcin Sokołowski, Konrad Jarosz i Jaroslav Tomcik.
Bardzo pozytywnie wyglądała gra ataku, ale również ich ciężsi koledzy doskonale radzili sobie w młynach dyktowanych i nie popełniali wielu błędów podczas autów.
Doskonale funkcjonowała defensywa Smoków i pomimo długiej przerwy nie widać było jakiegokolwiek zawahania przed mocnym wejściem w obronie.
Niestety poważnej kontuzji barku nabawił się Maciej Mączka, który we środę podda się operacji i prawdopodobnie nie wystąpi już w tej rundzie... Jest to wielka strata, gdyż właśnie formacja młyna cierpi na braki kadrowe.
Najbliższy sparing z Budowlanymi Lublin w Myślenicach powinien pokazać na co naprawdę stać Juvenię Kraków. Zapraszamy na obiekty Dalinu, 6 marca o godzinie 17:00.
RC Havirov - Juvenia Kraków 5:30 (0:5) (0:10) (5:15)