Smoki rozpoczęły wiosenną serię gier od srogiej lekcji obrony. W meczu dziewiątej kolejki Lechia Gdańsk rozgromiła krakowian 104:6 (59:0).
Krakowianie rozpoczęli spotkanie całkiem dobrze. Obrona wydawała się funkcjonować nieźle i nic nie zapowiadało, że worek z punktami otworzy się tak szybko. Niestety, kiedy Lechia zdobyła pierwsze przyłożenie kolejne posypały się jak z rękawa. Defensywa Smoków załamała się w starciu z mającymi zdecydowanie lepsze warunki fizyczne rugbistami gdańszczan.
Gospodarze absolutnie zdominowali krakowian. Zarówno przy stałych fragmentach, jak i w grze otwartej, gdzie co chwila, bez większych problemów rozrywali linie obronne. Podopieczni Janusza Wilka nie mieli nic do powiedzenia, ale w drugiej odsłonie udało im się wywalczyć dwa rzuty karne na połowie rywala, które na honorowe punkty z podstawki zamieniła Grzegorz Gołębiowski. Młody łącznik był jednym z jaśniejszych punktów Juvenii i bardzo dobrze rokuje na przyszłość. Mimo debiutu zagrał bez kompleksów i odważnymi akcjami wyprowadzał w pole rywali.
Kolejne spotkanie, już w najbliższą sobotę Juvenia rozegra w Krakowie. Przeciwnikiem Smoków będą Budowlani Lublin. Mecz na boisku przy ulicy Na Błoniach 7 rozpocznie się o godzinie 13:00.
Lechia Gdańsk - Juvenia Kraków 104:6 (59:0)
Lechia: Jurij Bukhalo 18, Łukasz Doroszkiewicz 10, Kornel Tadajewski 10, Robert Kwiatkowski 10, Marek Płonka 10, Piotr Piszczek 6, Grzegorz Janiec 5, Sławomir Kaszuba 5, Tomasz Hebda 5, Rafał Wojcieszak 5, Mariusz Wilczuk 5, Aleksander Nowicki 5, Piotr Jurkowski 5, Krzysztof Zieliński 5
Juvenia: Grzegorz Gołębiowski 6
Juvenia: Siemaszko, Głowacki, Gajda (Martin), Mączka, Krzypkowski, Szczepański (Tchorek), M. Bielawski, Stawiarski, Zawojski, Gołębiowski, Marcinek (Cyganik), J. Bielawski (Wieczorkiewicz), Maciej Sokołowski, Pietrzyk, Sajdak.