Juvenia Kraków zakończyła fazę zasadniczą sezonu Ekstraligi wysoką porażką w wyjazdowym spotkaniu z Arką Gdynia. Smoki nie potrafiły przeciwstawić się zdecydowanie lepiej przygotowanym rywalom. Teraz podopieczni Janusza Wilka muszą skoncentrować się już na walce o utrzymanie.
Gdynianie przystąpili do meczu w swoim najsilniejszym składzie, włącznie ze sprowadzonymi na czas decydujących spotkań play-off Ukraińcami. Arkowcy nie odpuścili, nie dokonali szybkich zmian, ale potraktowali Juvenię jako sparingpartnera przed półfinałami. Mistrzowie Polski bez litości wykorzystywali braki rywali i zakończyli mecz zwycięstwem 125:0 (68:0).
Buldogi były lepiej zorganizowane i widać było potężną różnicę w przygotowaniu motorycznym i warunkach fizycznych zawodników. Juvenia była skazana na porażkę, ale mogła zmniejszyć rozmiary porażki, gdyby lepiej zachowywała się w obronie. Linia defensywna pracowała dość dobrze, ale brakowało indywidualnej szarży, która umożliwiała Arce robić wyłomy oraz grać szybko na kontakcie.
Smoki muszą jak najszybciej zapomnieć o tej porażce, bo już 7 czerwca w Boże Ciało o godzinie 14:00 na swoim obiekcie rozegrają pierwszy mecz, którego stawką będzie pozostanie w Ekstralidze.
Arka Gdynia - Juvenia Kraków 125:0 (68:0)
Arka: Dawid Banaszek 38, Oleksandr Łomakin 20, Rafał Kwiatkowski 12, Szymon Sirocki 10, Siergiej Garkawyj 10, Mariusz Motyl 10, Jacek Wojaczek 5, Marcin Wilczuk 5, Paweł Dąbrowski 5, Karol Perzak 5, Marek Skindel 5.