W sobotę Juvenia Kraków mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych rozpoczęła wiosenną serię gier w I lidze. Z powodu wciąż trwającej zimy zarówno w Ekstralidze, jak i I lidze rugby odwołano niemal wszystkie mecze. Odbyły się tylko te, zaplanowane na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni, gdzie znajduje się sztuczna nawierzchnia. Ogniwo Sopot skorzystało z gościnności Arki i w sobotę spotkało się w rewanżowym meczu z podopiecznymi Marka Odolińskiego. Podobnie, jak w Krakowie, górą byli liderzy tabeli 36:7 (22:0).
Ogniwo dominowało w pierwszej połowie, co chwilę rozrywając krakowską obronę mocnymi wejściami i ładnymi akcjami kontynuacyjnymi. W odpowiedzi Juvenia starała się wykorzystać siłę swojego młyna, dwukrotnie zbliżając się na kilka metrów do pola punktowego. Po 20 minutach spotkania gospodarze przerwali impas i zdobyli pierwsze przyłożenie. Jeszcze przed przerwą dorzucili dwa kolejne, wychodząc na zdecydowane prowadzenie 22:0.
W przerwie Marek Odoliński oraz jego asystent Roy Jenks mocno zmotywowali swoich zawodników, zrobili kilka zmian i na efekty nie trzeba było długo czekać. Świetnie zagrali wchodzący z ławki Piotr Wieczorkiewicz oraz młody, 19-letni Mariusz Knowa. Klasą dla siebie był łącznik ataku Grzegorz Gołębiowski, który swój dobry występ przypieczętował przyłożeniem i podwyższeniem. Juvenia dominowała, przebywając niemal cały czas na połowie rywala. Dwa razy Smoki były o krok od kolejnego przyłożenia, ale rozprężenie w końcówce spowodowało, że to Ogniwo postawiło kropkę nad "i", dwukrotnie przebijając się za linię końcową i kończąc pojedynek wynikiem 36:7.
- Myślę, że duży wpływ na naszą grę miał brak treningów na boisku o pełnych wymiarach. Ze względu na pogodę jeszcze nie wróciliśmy do ćwiczeń na naszej, przysypanej śniegiem murawie i ostatnia faza przygotowań prowadzona była na Orliku. Z pewnością odczuwalny był również brak Damiana Zająca oraz Pawła Wojciechowskiego i Konrada Jarosza, którzy powrócą wkrótce do składu i na pewno będą sporym wzmocnieniem - powiedział po meczu Marek Odoliński.
Ogniwo Sopot - Juvenia Kraków 36:7 (22:0)
Ogniwo: Rogowski 9, Graban 5, Anuszkiewicz 5, Hine 5, Wojtkuński 5, Zeszutek 5, Olszewski 2
Juvenia: Gołebiowski 7
Juvenia: Tomasz Tabisz, Jerzy Głowacki, Adam Grabski, Przemysław Rejentowicz, Krzysztof Lebiest, Szymon Szczepański, Maciej Mączka, Marcin Siemaszko, Jakub Sajdak, Grzegorz Gołębiowski, Maciej Dorywalski, Grzegorz Zawojski, Wojciech Marcinek, Michał Żygłowicz, Maciej Sokołowski
Rezerwowi: Łukasz Kościelniak, Marcin Wójcik, Mariusz Knowa, Dominik Słaby, Piotr Wieczorkiewicz, Artur Stawiarski, Maciej Bielawski