Juvenia Kraków przegrała wyjazdowe spotkanie ze Skrą Warszawa 15:31 (3:7). Był to drugi w tym sezonie mecz, który Smoki rozegrały na terenie rywala. Za tydzień nasza drużyna będzie pauzować, a za dwa czeka ją kolejne trudne starcie, tym razem w Sopocie z tamtejszym Ogniwem.
Skra jako beniaminek była drużyną w zasięgu Juvenii Kraków. Niestety Smoki mimo wyrównanej pierwszej połowy nie potrafiły przedrzeć się na pole punktowe rywala. Do przerwy różnica pomiędzy dwiema walczącymi stronami wynosiła jednak tylko cztery punkty.
W drugiej odsłonie pomimo przyłożeni Marcina Siemaszki i Daniela Glynna to nadal gospodarze byli stroną dominującą i zakończyli zmagania zwycięstwem z punktem bonusowym. Zawiodła obrona - zwłaszcza w końcówce starcia, bo przy wyniku 15:19, wciąż była duża szansa na odwrócenie wyniku. Decydujące o zmianie wyniku przyłożenie dla stołecznej drużyny zdobył Jakub Sajdak - były zawodnik Juvenii. - To raczej gorzka satysfkacja - przyznał po meczu rugbista.
OKS Skra Warszawa v RzKS Juvenia Kraków 31:15 (7:3)
Skra: Kamil Matysiak 11, Michał Kępa 5, Paweł Pasicznik 5, Jakub Słowik 5, Jakub Sajdak 5
Juvenia: Marcin Siemaszko 5, Daniel Glynn 5, Grzegorz Gołębiowski 5
Juvenia: Siemaszko, Jopert, Głowacki, Krawiec, Szczepański, Glynn, Trzos, Stawiarski, Gołębiowski, Gola, Filar, Dorywalski, Agueire, Bryński, Sokołowski, na zmiany wchodzili: Pszyk, Narvaes, Rejentowicz, Mrugalski, Tumiel, Janik.
Fot. Marcin Kalicki/Informator-Stolicy.pl