Rugbiści Juvenii Kraków rozpoczęli nowy sezon od wyjazdowego spotkania z Budowlanymi Lublin. Choć do przerwy prowadzili 8:7, kilkanaście minut po zmianie stron warunki zaczęli dyktować gospodarze, ostatecznie zwyciężając 31:11 i zapisując na swoim koncie punkt bonusowy.
Pierwsze mecze nowego sezonu zawsze stanowią sporą niewiadomą. Na ogół żadna z drużyn nie jest do końca pewna ani swojej dyspozycji, ani formy przeciwnika. W poprzednim sezonie Juvenia dwukrotnie uległa „piętnastce” z Lublina, ale pierwszą potyczkę nowego rozdania rozpoczęła bardzo dobrze. Wynik otworzył Arkadiusz Korusiewicz, zdobywając pierwsze przyłożenie. Gospodarze wkrótce odpowiedzieli tym samym, a podwyższają swoją „piątkę” wyszli na prowadzenie 7:5. Ostatnie słowo w tej części meczu należało jednak do Smoków. Bartłomiej Sierant celnie wyegzekwował kop po rzucie karnym i dał swojej drużynie jednopunktowe prowadzenie.
- Dopóki realizowaliśmy założenia gra wyglądała bardzo dobrze. W naszych akcjach ofensywnych widać było zdecydowaną zmianę na lepsze. Około kwadrans po wznowieniu gry zawodnikom zaczęło brakować sił i spadła koncentracja. Przeszliśmy do defensywy. W ataku rywali grali zawodnicy z kilkunastoletnim stażem. Mimo niezłej obrony nie byliśmy w stanie ich zatrzymać. Doświadczenie zwyciężyło – relacjonował przebieg drugiej połowy trener Konrad Jarosz.
Budowlani zdobyli trzy przyłożenia właśnie po rozegraniu składnych akcji w ataku oraz jedno po maulu autowym. – Stałe fragmenty gry to element, nad którym musimy jeszcze trochę popracować. Zarówno młyny, jak i auty nie były naszą mocną stroną, ale to tylko kwestia zgrania i zrozumienia. W formacji młyna mamy kilku mniej doświadczonych graczy, którzy po prostu potrzebują ogrania. Ich postawa i zaangażowanie jest ogromnym plusem, więc z pewnością z każdym meczem będą się lepiej prezentować – podsumował szkoleniowiec.
Już za tydzień Juvenia będzie miała okazję by powalczyć o pierwsze zwycięstwo, podczas wyjazdowego meczu z beniaminkiem – Skrą Warszawa. Stołeczna drużyna w pierwszej kolejce uległa Ogniwu Sopot 0:62.
Budowlani Lublin – Juvenia Kraków 31:11 (7:8)
Budowlani: Maciej Grabowski 10, Artem Kułyk 6, Oleksandr Komenkos 5, Piotr Wiśniewski 5, Stanisław Kasprzak 5
Juvenia: Bartłomiej Sierant 6, Arkadiusz Korusiewicz 5
Juvenia Kraków: Marcin Siemaszko, Krzysztof Jopert, Jerzy Głowacki, Przemysław Rejentowicz, Szymon Szczepański, Daniel Glynn, Grzegorz Goliński, Artur Stawiarski, Grzegorz Gołebiowski, Bartłomiej Sierant, Arkadiusz Korusiewicz, Maciej Dorywalski, Nestor Aguirre, Dominik Bryński, Krzysztof Gola.
Rezerwa: Krzysztof Pszyk, Mariusz Tumiel, Leandro Narvaez, Kamil Trzos, Kamil Mrugalski, Maciej Sokołowski, Dariusz Janik, Jan Krawiec