Juvenia Kraków pewnie wygrała swój pierwszy pojedynek w nowym sezonie I ligi. Smoki na własnym terenie odprawiły KS Igloo Ruda Śląska 47:8 (26:3).
Spotkanie nie należało do gatunku porywających, a wszystko za sprawą ogromnego zaduchu i wysokiej temperatury, która na krakowskich Błoniach panowała o godzinie 17:00, a nawet później, w końcówce starcia. Obie drużyny poruszały się jak muchy w smole. Sporo było błędów, ale rugbistom nie można też odmówić poświęcenia i walki o każdy metr mimo niesprzyjających warunków.
Od pierwszych minut zaznaczyła się dominacja gospodarzy, którzy niemal całe pierwsze 40 minut spędzili na połowie rywala. Pierwsze punkty zdobył po maulu autowym, debiutujący w ligowym meczu Juvenii wspieracz - Wojtek Guratowski. Pewnie podwyższył Bartłomiej Sierant. Krótko potem przyszedł czas na dwa przyłożenia Mateusza Ingardena oraz pierwszą z trzech "piątek" Macieja Dorywalskiego. Tym sposobem podopieczni Marka Odolińskiego jeszcze przed przerwą zapisali na swoim koncie punkt bonusowy za cztery przyłożenia. Z kolei Ruda, która ofiarnie się broniła, minimalnie zmniejszyła stratę po karnym i wynik pierwszej połowy został ustalony na 26:3.
W drugiej odsłonie początkowo zniknęła wizualna przewaga krakowian, jednak szybko odzyskali wiatr w żaglach. Szczególnie mogło podobać się kilka mocny wejść Łukasza Kościelniaka, czy sprytne zagrania Macieja Dorywalskiego, który dwukrotnie wykorzystał błąd i zagapienie się rywali, by odzyskać piłkę i zdobyć przyłożenia. Na koncie środkowego został tym samym zapisany hat-trick. Przyłożenie dorzucił również Marcin Sokołowski, a niemal stuprocentową skuteczność z podstawki miał Bartłomiej Sierant (6/7 prób).
Goście nie składali jednak broni i udało im się "ustrzelić" honorowe przyłożenie, którego autorem był Dawid Mańkowski. Była to jednak ostatnia zdobycz punktowa rugbistów Rufy Śląskiej, którzy wracali do domu pokonani 8:47.
- To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Było za dużo prostych błędów. Zagraliśmy poniżej swojego poziomu. Za tydzień z Budowlanymi Lublin taka sytuacja nie może się już powtórzyć - mówił Marek Odoliński, który mimo wysokiego zwycięstwa nie był do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
Juvenia po pierwszej kolejce została liderem I ligi.
Pozostałe wyniki spotkań:
Budowlani Lublin - Czarni Pruszcz Gdański 19:55 (0:31)
Legia Warszawa - KS Budowlani Łódź 24:7 (12:0)
RzKS Juvenia Kraków - KS Rugby Ruda Śląska 47:8 (26:3)
Sędziowie: Maciej Sienkiewicz, Adrian Pawlik, Janusz Wilk
Juvenia: Maciej Dorywalski 15 (3P), Bartłomiej Sierant 12 (6pd), Mateusz Ingarden 10 (2P), Marcin Sokołowski 5 (P), Wojciech Guratowski 5 (P).
Rugby Ruda Śląska: Dawid Mańkowski 5 (P), Krzysztof Płusa 3 (K).
Żółte kartki: Mariusz Tumiel, Bartłomiej Sierant (obaj Juvenia)