W miniony weekend nasze dwie drużyny młodzieżowe miały okazję rozegrać wyjazdowe sparingi z węgierską opozycją. Młodzicy i Juniorzy pewnie pokonali Honfoglalók Rugby Club i wrócili do Polski z ciekawym, międzynarodowym doświadczeniem.
Mecze młodzików i juniorów w polskich rozgrywkach rozgrywane są dość rzadko, więc Juvenia Kraków postanowiła szukać możliwości ogrywania swojej młodzieży z zagranicznymi klubami. Mecz z opozycją z innego kraju zawsze buduje większą pewność zespołu i pozwala uwierzyć w swoje możliwości. Dodatkowo wyjazdy na takie mecze mają również aspekt turystyczny oraz integracyjny.
Krakowskie Smoczki i Młode Smoki, pod opieką trenerów Piotra Sadowskiego i Jana Głazka pojechali do do miejscowości Nagykőrös na Węgrzech. Po noclegu na miejscu z piątku na sobotę, zostały rozegrane dwa mecze. Młodzicy pokonali swoich rywali z Honfoglalók Rugby Club 65:0. Większość zawodników gospodarzy trenuje dopiero od kilku miesięcy, więc nie byli bardzo wymagającą opozycją, aczkolwiek Smoczki musiały trochę powalczyć, by wywieźć od naszych "Bratanków" tak pokaźne zwycięstwo.
Doskonale poradzili sobie również juniorzy, którzy odprawili swoich rówieśników 82:10. Był to tym cenniejszy sprawdzian, że zespół juniorów w najbliższych spotkaniach będzie osłabiony brakiem kilku reprezentantów Polski, zawieszonych przez Komisję Gier i Dyscypliny za nieobecność podczas zgrupowania we Francji. Decyzja została podjęta na wniosek kierownika wyszkolenia Jacka Zalejarza oraz na podstawie relacji trenera kadry Krzysztofa Krzewickiego. Karę finansową otrzymał klub, który nie puścił swoich wychowanków na wspomnianą akcję kadry. Komisja nałożyła też jednak kary indywidualne. Siedmiu młodych Smoków nie zagra w dwóch meczach rozgrywek krajowych oraz przez trzy miesiące nie wystąpią w kadrze.
Czy takie działanie względem młodych rugbistów ma działanie wychowawcze, czy też głębszy sens, pozostaje już do oceny czytelników...